Kazanie na Wielki Czwartek – ks. Grzegorz Śniadoch IBP – 24 marca 2016 r.

LEKCJA:
Czytanie z 1 Listu do Koryntian.
Kor 11,20-32

Bracia: Gdy się tedy wespół schodzicie, nie jest to już pożywanie wieczerzy Pańskiej. Każdy bowiem wieczerzę swoją już uprzednio spożywa i tak jeden jest głodny, a drugi nietrzeźwy. Czyż domów nie macie do jedzenia i picia? Albo okazujecie wzgardę Kościołowi Bożemu i poniewieracie tymi, którzy nic nie mają? Cóż wam powiem? Czy chwalę was? Za to nie chwale.
Ja bowiem otrzymałem od Pana, co też wam podałem, że Pan Jezus tej nocy, w której był wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy, łamał i rzekł: «Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę». Także i kielich po wieczerzy mówiąc: «Ten kielich jest nowym testamentem we krwi mojej. To czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją».
Ilekroć bowiem ten chleb pożywać, a kielich pić będziecie, śmierć Pańską będziecie zwiastować, aż przybędzie. Tak więc ktokolwiek by pożywał ten chleb albo pił kielich Pański niegodnie, winien będzie ciała i krwi Pańskiej. Niechajże tedy doświadcza człowiek samego siebie, a tak niechaj pożywa chleba tego i z kielicha pije. Kto bowiem Pozywa i pije niegodnie, potępienie dla siebie pożywa i pije, nie bacząc na ciało Pańskie. Dlatego między wami wielu chorych i słabych i wielu pomarło. Bo gdybyśmy sami siebie sądzili, nie bylibyśmy sądzeni. Lecz gdy nas sądzą, karanie odbieramy od Pana, abyśmy z tym światem potępieni nie byli.

EWANGELIA:
Ciąg dalszy Ewangelii świętej według Jana.
J 13,1-15

Przed świętym dniem Paschy Jezus, wiedząc, że nadeszła godzina Jego, aby odszedł z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich, którzy byli na świecie, aż do końca ich umiłował. I po skończeniu wieczerzy, gdy szatan skusił był serce Judasza Iszkarioty, syna Szymona, aby Go zdradził, (Jezus) wiedząc, że Ojciec oddał wszystko w Jego ręce, że od Boga wyszedł i do Boga zdąża, wstaje od wieczerzy, składa szaty swoje, a wziąwszy prześcieradło, przepasuje się. Potem nalewa wody do misy i poczyna umywać nogi uczniom i wycierać prześcieradłem, którym się był przepasał. Zbliża się tedy do Szymona Piotra. I rzecze Mu Piotr. «Panie, Ty mnie nogi umywasz?» Odpowiadając Jezus, rzekł mu: «Co ja czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale zrozumiesz potem». Rzecze Mu Piotr: «Nigdy mi nóg nie będziesz umywał». Odpowiedział mu Jezus: «Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał uczestnictwa ze mną». Rzecze Mu Szymon Piotr: «Panie, nie tylko nogi moje, ale ręce i głowę». Rzecze mu Jezus: «Kto umyty jest, potrzebuje tylko nogi umyć, a cały jest czysty. Wy też jesteście czyści, ale nie wszyscy». Albowiem wiedział, który to Go miał wydać, dlatego powiedział: «Nie wszyscy jesteście czyści».
Gdy tedy umył nogi ich i przywdział szaty swoje, zasiadł do stołu i mówił do nich: «Czy wiecie, com wam uczynił? Wy Mnie nazywacie Mistrzem i Panem i dobrze mówicie, bo jestem nim. Jeśli tedy ja, Pan i Mistrz, umyłem nogi wasze i wy powinniście jeden drugiemu nogi umywać. Albowiem dałem wam przykład, abyście jakom ja wam uczynił, tak i wy czynili».

Wpis opublikowano 28 marca 2016r.